tequiero.fotkoblog.pl

Hahaha..przepraszam, ale musze się pochwalić tym zdjęciem ♥
Niestety ten piękny Harley nie jest mój..:( Dzisiaj pod galerią była taka mała wystawa takich cacek..♥

Co by tu napisać..
W środę na wf rozegraliśmy piękny meczyk siatkówki. Ulala..odpalało nam w międzyczasie troszke..a to wszystko dlatego, że po przeciwnej stronie stała nasza "BFF" <3 Na religii ledwo żyłam..brzuch mnie wykańczał..:/ Ale przyszedł po mnie po lekcji Kubuś z litrowym tymbarkiem i odprowadził mnie do domu. Od razu się lepiej poczułam <3

W czwartek...bardzo dobrze mi się czytało książkę na historii..<3 Dosyć dużo usało mi się przeczytać ;d Na edb zresztą to samo...ale na EDP nie trzeba było się z tym jakoś wielce kryć ;d

Ale piątek był niemal mistrzowski..hahaha. Poszłyśmy na 2 lekcje (na początku planowałyśmy na 1, ale sb próbę i na 2 wymyślili..;/ ). Następnie postanowiłyśmy pójść na lody..to nic że czekałyśmy na otwarcie jakieś 15 min i na dodatek otworzyli z opóźnieniem..hahaha. Jak już dotarłam do domu, odpaliłam komputer i sprawdziłam sobie wyniki. Jest gites..;d Jestem zadowolona..a z matmy to nawet dumna! :D Wręcz śpiewałam z radości ahahaha

Przed 14 wyszłam, żeby się spotkać z Kubusiem. Niestety którkie spotkanie, bo na 15 zostałam umówiona z dziewczynami..:> Angeliki piesio baaaardzo polubił sznurówki moich tenisówek. Bardzo sprawnie szło mu ich rozwiązywanie i szarpanie się z nimi. Hahaha <3 Po pół godzinki poszłyśmy kupić lody i wodę no i na świetlicee. Uuuu..hahahaha. Standardowo już 2 partie piłkarzyków hahaha..znowu się ośmiałam jak glupia...później billard..odpalało mi porządnie bo do każdej bili mówiłam "aś głupiaaaa" hahaha. Sylwia miała ze mnie niezłą polewkę hahaha.<3

A dzisiaj...przed 7 wstałam, bo po 7 przyjechał Kubuś po ulotki, nad którymi nawiasem mówiąc pracowałam cały mecz siatkowki. Hahaha. Po 8 pojechałyśmy z mamą na zakupki...do fula popatrzeć na sukienki dla mnie. Co się nie namierzyłam ich to masakra. Ale kilka było naprawdę świetnych <33 Teraz trzeba się zdecydować na jedną :<

Jutro sobótki...zdaje się, że się z Sylwią znowu wybieramy :D Hahaha..idziemy szukać kwiatu paproci..o taaak! <lol> A nóż znajdziemy i coś wygramy :D

Dobra..już nie zanudzam. ;P Na koniec powiem, że podziwiam każdego, kto przeczytał tą i inne moje notatki..bo zawsze są dłuugie i cholernie opisowe..;]

Buziaki ;* <3